FORUM HAWAJE
***Oficjalne forum czatu HaWaJe***
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum FORUM HAWAJE Strona Główna
->
Zwierzęta
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Czat
----------------
Operatorzy
Regulamin
Zloty i spotkania
Chat
Witamy
Organizacja
Inne
----------------
Muzyka
Kultura i rozrywka
Szkoła
Problemy
Uroda
Seks
Kobiety i Mężczyźni
Śmieszne
Pogaduchy
Święta...
Religie
Uczucia
Galeria
Kuchnia
Sport
Kącik rzeński
Konkursy
----------------
Sala wygranych
Wasze opinie
Konkursy
Off-Topic
Sonda
----------------
QuizuS
Dom
----------------
Rośliny
Rodzina
Zwierzęta
O świecie
----------------
Polityka
Wiadomości
Gospodarka
Targ
----------------
Kupię /Sprzedam
Oddam
Poszukuję
Znaleziono/Zgubiono
Dodatki
----------------
Poezja
Lubię/Nie lubię/Kocham/Nie nawidzę
Tester
Shoutbox
Sonda
Wygryzanko
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
KociarAaAaa
Wysłany: Pią 18:50, 29 Gru 2006
Temat postu:
Zasady dla opiekuna kota
Kot nie może przebywać w domu.
OK., kot może przebywać w domu, ale tylko w określonych pomieszczeniach.
OK., kot może przebywać we wszystkich pomieszczeniach, ale nie wolno mu łazić po meblach.
Kot może łazić TYLKO po starych meblach.
No dobra... Kot może łazić po wszystkich meblach, ale nie może spać na łóżku.
Kot może spać na łóżku, ale nie wolno mu wchodzić pod kołdrę czy na poduszkę.
OK., kot może wejść pod kołdrę albo na poduszkę, ale tylko za pozwoleniem człowieka.
No dobrze.... Kot może spać pod kołdra lub na poduszce każdej nocy.
Człowiek musi poprosić kota o pozwolenie aby mógł spać pod kołdrą, ale TYLKO kot może leżeć na poduszce.
KociarAaAaa
Wysłany: Pią 18:49, 29 Gru 2006
Temat postu:
Kocie uśmiechy z klawiatury
^-_-^ - uśmiech śpiącego kota ^-_-^(@@@@)/ - kołysanka
^o-o^ - głupawy kot ^!-!^ - smutny kot
^o_0^ - kot na haju ^o.o^ - kot z małym noskiem
^*-*^ - kot ze świecącymi oczami ^o_o^ - zwykły koci uśmiech
^o_-^ - w połowie przebudzony kot >^-_-^< - śpiący kot z wąsami
=^^= - kot z wąsami. Przysłała
Stefana. =^..^= - i jeszcze jeden, którego
dostałam nie pamiętam od kogo.
>^.y.^< - ten dostałam e-mailem, nie
ma nazwy.
KociarAaAaa
Wysłany: Pią 18:49, 29 Gru 2006
Temat postu:
Dlaczego koty są lepsze
od mężczyzn ?
(autor nieznany - lub raczej autorka)
1. Kot zawsze trafia do kuwety.
2. Kota łatwiej wytresować .
3. Nie musisz nigdy spędzać czasu z matką swojego kota.
4. Jeżeli będziesz prosić wystarczająco długo, kot w końcu cię wysłucha.
5. Kotu można obciąć pazury. Spróbuj nakłonić faceta, aby obciął paznokcie u nóg.
6. To nic jeżeli kot będzie się ocierał o twoją najlepszą przyjaciółkę.
7. Gdy kot wskoczy na twoje kolana, wystarczą delikatne pieszczoty aby go usatysfakcjonować.
8. Kot wie, że jesteś kluczem do jego szczęścia... Mężczyzna myśli, że to on jest szczęściem.
KociarAaAaa
Wysłany: Pią 18:49, 29 Gru 2006
Temat postu:
Słownik kociej mowy
Kocia mowa Tłumaczenie
miaou Nakarm mnie.
miiieau Popieść mnie.
mrruuuuuu Kocham Cię.
Miaaaau-aaau-aaau Zakochałem się i muszę natychmiast spotkać się z moją ukochaną. Nie czekajcie z kolacją.
mrau Mam ochotę trochę pohałasować.
rau-mmau Przepraszam, że się narzucam, ale już najwyższy czas wymienić piasek w kuwecie.
rau-miau Już rozwiązałem sprawę nieczystości w mojej toalecie wyrzucając całą jej zawartość najdalej jak to było możliwe.
miaumiau Pobaw się ze mną.
Miaumiau Czy nie zauważyłeś przypadkiem braku kocich zabawek w tym pokoju?!
mioumiou Zanim nie znajdę czegoś lepszego do zabawy, zobaczę co się stanie, jeśli zacznę ostrzyć pazurki o ten uroczy mebelek.
raauuu Myślę, że teraz poświęcę trochę czasu na toaletę swoich najbardziej intymnych części ciała.
mrauuu Z żalem muszę stwierdzić, że niektóre z intymnych części mojego ciała nie powróciły ze mną do domu po tej ostatniej wizycie u weterynarza.
rau-mau-rau Tak się cieszę, że już wróciłeś i to z obiema rękami pełnymi przysmaków. Teraz będę ocierał się o Twoje nogi eskortując Cię do kuchni.
phak-ak-ak Zdaje się, że mój układ trawienny wyprodukował kłębek kłaków. Skąd on się tam wziął?!? Lepiej zostawię go tutaj do czasu następnego odkurzania.
mau Tarzanie się jest fajne.
mauu Linienie też ma swoje uroki.
mauuu! Tak dobrze się bawiłem tarzając się i gubiąc włosy pośród czystego prania do czasu gdy w tak nieuprzejmy sposób mnie stamtąd wygoniłeś.
Miau! Miau! Właśnie odkryłem, że choć łatwo jest wślizgnąć się przez szczelinę za kuchenką i dostać się do tej małej szufladki wypełnionej garnkami i patelniami, to droga powrotna może okazać się nieco bardziej skomplikowana.
Mrahhh! O! Mały ptaszek! Proszę, podejdź bliżej.
phhRau! Ooo! Chyba znalazłem krecika lub podobne zwierzątko.
mmmmraummm To jasne, że najlepsza rybka to taka, którą sam złapałeś.
mmmmmmmmm Jeśli posiedzę sobie na słoneczku jeszcze przez godzinkę lub dwie, wówczas będę w pełni usatysfakcjonowany.
Mriau Proszę, poślij po następną puszkę tuńczyka.
Mriiiiiau Czy podajecie do tego kocimiętkę?
mruuu Właśnie wcisnąłem się w bardzo ciasny kącik, żeby wyglądać uroczo. Jak mi idzie?
KociarAaAaa
Wysłany: Pią 18:47, 29 Gru 2006
Temat postu: Historia udomownienia kota
Historia udomowienia kota
Do dziś nie wiadomo dokładnie kiedy i jak kot stał się zwierzęciem domowym. Jednak najczęściej wymienia się okres około 5000 lat temu. Miało to miejsce w dolinie Nilu. Obecnie znajduje się tam Sudan, dawniej - Górny Egipt. Był to płochliwy i dziki kot nubijski o płowej sierści, zwykle zaś pojedyncze samice tępiące myszy w spichlerzach. Z tych czasów pochodzą pierwsze rysunki kotów. Zwierzę to oswojono ok. 2500 lat p.n.e., a udomowiono je całkowicie 1000 lat później. Egipcjanie trzymali koty głównie w celu tępienia myszy i szczurów, które przed udomowieniem kotów bezkarnie niszczyły zbiory rolników (fellachów). Prócz tego koty zabierane były na polowania w celu płoszenia zwierzyny. Często też po prostu towarzyszył człowiekowi w domu.
Egipcjanie oddawali cześć boską różnym zwierzętom, czcili m.in. psy, mangusty, skarabeusze - a także koty. Jednak "świętym" kotom powodziło się znacznie gorzej, niż ich krewniakom żyjącym w domostwach zwyczajnych ludzi. Żyły one w klatkach, w świątyniach, bez możliwości wyjścia. Często też młode koty zabijano jako zwierzęta ofiarne.
Koty w Egipcie były otoczone opieką prawną. Za zabicie kota groziła kara śmierci. W czasie pożaru Egipcjanie za wszelką cenę starali się ratować koty, a gdy kot zginął w płomieniach - na znak żałoby cała rodzina goliła brwi i głowy. Kult kota przybrał w końcu formy zaślepionego fanatyzmu. Grecki historyk Herodot podróżujący po Egipcie w 450r. p.n.e., opisuje dużo ciekawych zdarzeń dotyczących świętych kotów i stosunku ludzi do nich w tym czasie. Król Persów Kambyzes zdobył długo oblegane miasto Pelusjon tylko dzięki temu, że jego wojownicy mieli przyczepione do tarcz koty. Egipcjanie bowiem nie śmieli do nich strzelać i zostali w walce pokonani. Herodot pisze również o pewnym Greku, który nieumyślnie uśmiercił kota, za co został przez tłum Egipcjan zabity.
Prawdopodobnie kilka wieków później kot wyruszył z Egiptu, by zdobyć świat. Jako zwierze boskie podlegał ochronie kapłanów, państwa i narodu, a jego wywóz poza granice państwa był zabroniony. Za złamanie zakazu groziła kara śmierci. Mimo to pierwsze zwierzęta - prawdopodobnie dzięki podróżującym kupcom - trafiły już około 1700 lat p.n.e. do Palestyny, a nieco później na Kretę. W V wieku p.n.e. koty pojawiły się w południowych Włoszech i w Grecji. Traktowane były tam dość nieufnie - jako tajemnicze i egzotyczne istoty. Podobnie reagowali mieszkańcy Indii, do których koty dotarły - znów dzięki podróżującym kupcom - około 200 lat p.n.e. Następnie dotarły do Chin, skąd pochodzi wzmianka o zwierzęciu używanym do tępienia myszy, bardzo podobnym do tygrysa, lecz znacznie mniejszym. Chińczycy, podobnie jak Egipcjanie, również nadali kotom magiczną moc. Czcili oni "świętego Mao" chroniącego kraj przed plagą myszy i szczurów, bali się zaś "demonicznej Miao-Kui", która mogła jakoby zaczarować człowieka. Podobnie wyglądał kult kota w Japonii, gdzie zła "Nekomata" wprowadzała nieład, a dobra wróżka "Neko" wnosiła do każdego domu szczęście. Chcąc uniknąć demona "Nekomata", w X wieku zaczęto w Japonii obcinać kotom ogony i chętniej trzymano zwierzęta okaleczone.
Pod koniec IX wieku n.e. koty rozprzestrzeniły się w całej Azji i Europie. Były przedmiotem kultu, bawiono się nimi, używano jako zwierząt tępiących gryzonie, tolerowano je lub traktowano nieufnie - nigdzie jednak nie były prześladowane. Sytuacja ta zmieniła się radykalnie wraz z nastaniem chrześcijaństwa. Tak jak wszystkie pogańskie bóstwa, wysłannicy Rzymu potępiali kota - pogański symbol płodności. Szczególnie czarne koty uznawano za ucieleśnienie diabła. Wydano kotom bezlitosną, nie mająca precedensu w historii walkę i zaczęto je zabijać. Setki tysięcy zwierząt w całej Europie zginęło na torturach, zostało okaleczonych, spalonych na stosie lub ukamienowanych. Wszystko wskazywało na to, że w tym rejonie świata zostaną one całkowicie wytępione.
Ocalił je fakt, że za Hunami przybyły do Europy szczury. Plaga ta zaczęła się szerzyć w bardzo szybkim tempie i wówczas przypomniano sobie o kotach. Nawet w klasztorze na świętej górze Athos w Grecji, gdzie nie wolno było trzymać żadnych zwierząt - dla kotki zrobiono wyjątek. W XII wieku spadła na Europę kolejna plaga szczurów, które przyszły za powracającymi krzyżowcami. Kościół surowo zabronił zabijania kotów, ponieważ tylko one były w stanie zatrzymać tę inwazję. Gdy niebezpieczeństwo minęło - znowu zaczęto tępić koty.
Przez kolejnych kilka wieków kot był zwierzęciem wzgardzonym, zwłaszcza wśród ludności miejskiej. Wyklęte zwierzę bardzo powoli wracało do łask: w pałacach koty zaczęto traktować jak maskotki dla dam. Stopniowo też zaczęto tolerować je w gospodarstwach wiejskich.
W XIX wieku odkrycie przez Pasteura chorobotwórczej roli drobnoustrojów wywołało powszechną zoofobię. Obawiano się, że zwierzęta przenoszą wszystkie zarazki i unikano kontaktu z nimi. Dopiero groźba masowego pojawienia się szczurów w czasie I Wojny Światowej spowodowała, że koty zostały uznane za przyjaciół i sprzymierzeńców człowieka.
Zupełnie inaczej potoczyła się historia kota w nowożytnej Ameryce. Od początku ceniono go tam jako łowcę gryzoni. To właśnie kotom żeglarze zawdzięczali ograniczenie występowania szczurów na statkach. Również pierwsi farmerzy uważali importowane koty za zwierzęta pożyteczne. Duże, zdrowe okazy osiągały na rynku rekordowe ceny. Koty nie tylko chroniły domostwa przed szkodnikami, stały się także symbolem domowego ciepła. W USA dużo wcześniej niż w Europie kot stał się maskotką - zwierzęciem trzymanym dla przyjemności.
Anglia, słynąca ze swych hodowli psów i koni, stała się również pierwszym krajem, gdzie zaczęto celowo hodować koty i tworzyć nowe rasy zgodnie z estetycznymi wymogami przyszłych właścicieli. Trend ten utrzymuje się do dziś. Obecnie kot należy w Europie do najchętniej trzymanych w domu zwierząt.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin