FORUM HAWAJE
***Oficjalne forum czatu HaWaJe***
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum FORUM HAWAJE Strona Główna
->
Uroda
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Czat
----------------
Operatorzy
Regulamin
Zloty i spotkania
Chat
Witamy
Organizacja
Inne
----------------
Muzyka
Kultura i rozrywka
Szkoła
Problemy
Uroda
Seks
Kobiety i Mężczyźni
Śmieszne
Pogaduchy
Święta...
Religie
Uczucia
Galeria
Kuchnia
Sport
Kącik rzeński
Konkursy
----------------
Sala wygranych
Wasze opinie
Konkursy
Off-Topic
Sonda
----------------
QuizuS
Dom
----------------
Rośliny
Rodzina
Zwierzęta
O świecie
----------------
Polityka
Wiadomości
Gospodarka
Targ
----------------
Kupię /Sprzedam
Oddam
Poszukuję
Znaleziono/Zgubiono
Dodatki
----------------
Poezja
Lubię/Nie lubię/Kocham/Nie nawidzę
Tester
Shoutbox
Sonda
Wygryzanko
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
chemisiaAa
Wysłany: Pią 15:02, 05 Sty 2007
Temat postu:
Mniej mleka dla ospałych
Moja dotychczasowa dieta:
Śniadanie (marzenie 5-latka): bułeczki z konfiturą, naleśniki z czekoladą. Na trzy posiłki przynajmniej dwa są słodkie.
Nigdy nie lubiłam mleka. W ciąży zmuszałam się do jego picia, teraz dochodzę do 0,5 litra dziennie (do kawy).
Warzywa i owoce traktuję ozięble, z dystansem. Jak już muszę.
Piję mocną herbatę, kawę, soki i wodę. l Nie zawsze jem śniadanie, obiad zjadam o godz. 17, potem jeszcze kolację.
chemisiaAa
Wysłany: Pią 15:02, 05 Sty 2007
Temat postu:
Gdzie schowały się pierwiastki?
Molibden – wątroba, fasola, czerwona kapusta, zielone części roślin, mąka pełnoziarnista, ser, mięso i podroby. Potas – rośliny strączkowe, orzechy, warzywa i owoce. Duże ilości w owocach cytrusowych, bananach, melonie kantalupa, pestkach słonecznika, liściach mięty, zielonych warzywach, pomidorach, ziemniakach. Kobalt – wątróbka, cynaderki, buraki, mleko, ostrygi, mięczaki i piwo. Magnez – czekolada, rośliny strączkowe, migdały, orzechy, morele, figi, banany, kakao. Selen – ryby morskie, nieoczyszczona sól morska i kopalna, drożdże, czosnek, grzyby, pomidory, orzechy, kukurydza i zielony groszek. Sód – niemal we wszystkich spożywanych pokarmach, duże ilości w żółtym serze i oczywiście soli kuchennej. Miedź – owoce morza, fasola, groch, ziarna pszenicy, śliwki i orzechy. Chrom – drożdże, piwo, kasze, płatki, groszek i brokuły. Żelazo – mięso i zielone rośliny. Przyswajalność żelaza zależy od wielu czynników, np. obecności w organizmie witaminy C.
Przykładowe menu dla zestresowanych (niedobory żelaza, potasu, sodu).
Śniadanie – omlet z groszkiem: 2 jajka, 1,5 łyżki mąki, 2 łyżeczki mleka, woda mineralna, 1 łyżeczka oleju, 4 łyżki groszku, posiekany szczypiorek. Z jajka, mąki, mleka i wody mineralnej zmiksuj ciasto o konsystencji gęstej śmietany, wylej na rozgrzaną patelnię wysmarowaną olejem. Wierzch omletu udekoruj groszkiem, przykryj pokrywką, aż jajka całkowicie się zetną. Posyp posiekanym szczypiorkiem.
Obiad – czerwone mięso: najlepiej grillowane z mieszaną sałatą i brązowym ryżem lub kaszą gryczaną.
Kolacja – sałatka z buraków ze śledziem: 4–6 ugotowanych młodych buraków, pół puszki czerwonej fasoli, 2 gotowane młode ziemniaki, 2 płaty śledzia w oleju, oregano, 1 łyżeczka oliwy, sok z cytryny, sól, pieprz. Buraki pokrój w ćwiartki, ziemniaki w plasterki, śledzia w duże kawałki. Z oliwy, soku z cytryny, soli i pieprzu zrób winegret i dodaj oregano. Wszystkie składniki wymieszaj i polej sosem.
chemisiaAa
Wysłany: Pią 15:01, 05 Sty 2007
Temat postu:
Potas dla nerwusów
Moja dotychczasowa dieta:
Śniadanie: od kilku lat dwa tosty z białym serkiem i dżemem lub miodem.
Drugie śniadanie: jabłko lub banan.
Obiad: firmowa klasyka, czyli ziemniaki, ryż, kasza. Plus kawałek mięsa (najczęściej drób) i coś zielonego.
Kolacja: najczęściej coś słodkiego, np. kawał ciacha albo lody czekoladowe. Czasami jem jogurt z muesli. Nienawidzę mleka. l Staram się pić sporo wody. Plus 2 gorzkie herbaty i 2 kawy dziennie (niskie ciśnienie!). Nie pijam soków – „skręcają” mi się po nich jelita. l Mało przypraw. Sól mogłaby dla mnie nie istnieć.
Moje dolegliwości: Ostatnie miesiące to katastrofa. Wybucham przy byle okazji, źle śpię, często mam kołatanie serca, czuję się tak, jakbym nie mogła złapać oddechu. Kłopoty z żołądkiem to już codzienność.
W dodatku mam bardzo suche włosy.
Moje wyniki: Generalnie mnie nie zaskoczyły – spodziewałam się dramatycznie niskiego żelaza i niedoboru miedzi (mam gorszą cerę). Natomiast zaskoczył mnie ogromny niedobór sodu i potasu, zbyt dużo rtęci (pewnie dlatego, że mieszkam przy ruchliwej, miejskiej ulicy).
Zdaniem dietetyczki Alicji Kalińskiej:
Jeśli masz podobne dolegliwości jak Ania, powinnaś jeść bardziej wartościowe posiłki, np. unikać monotonnych śniadań. Jedz też więcej owoców, oliwy i czerwonego mięsa. Wybieraj produkty z dużą zawartością żelaza (łącz z witaminą C) i potasu. Niski poziom żelaza i potasu może objawiać się kołataniem serca, tzw. trzęsawką, sprzyja też niskiemu ciśnieniu. Potas reguluje rytm serca i pomaga w usuwaniu szkodliwych składników z organizmu. Jego niedobory, podobnie jak zbyt niskie ilości sodu i magnezu, prowadzą też do kłopotów ze snem, nerwowości i nienaturalnego pobudzenia. W tym wypadku poleciłabym jednak zrobienie bardziej szczegółowych badań. Prawdziwe niedobory sodu i potasu występują bardzo rzadko – na skutek długotrwałych wymiotów lub biegunki, przy niektórych chorobach nerek, cukrzycy, niewydolności krążenia czy marskości wątroby. Sód i potas znajdują się niemal we wszystkich spożywanych pokarmach, ale wypłukują je mocna kawa i herbata pita w dużych ilościach.
chemisiaAa
Wysłany: Pią 15:01, 05 Sty 2007
Temat postu:
Zdecydowałyśmy się na badanie włosa, bo podobno powie nam ono więcej niż morfologia. Jedna z nas jest straszną nerwuską. Druga – wiecznie rozleniwiona. Na pierwszą nie działają długie wakacje, na drugą mocna kawa. Czy to już trzeba leczyć? Chyba nie, bo obie mamy krew w normie (poza niewielką anemią Ani).
– Analiza włosa nie jest alternatywą dla badań krwi, choć na pewno w dziedzinie pierwiastków śladowych i metali daje dokładniejsze wyniki – tłumaczy Marta Skóra, biolog z Laboratorium Pierwiastków Śladowych w Warszawie. Stężenie pierwiastków we włosie odzwierciedla to, co zawierają nasze tkanki. We krwi zmienia się pod wpływem emocji lub jedzenia. We krwi nie będzie metali ciężkich, bo ta broni się przed nimi, przesuwając je do tkanek (np. wątroby, kości i włosów). Inny przykład: poziom wapnia odczytany z włosów może wskazywać już na stan bliski osteoporozie, ale krew zarejestruje jego niski poziom dopiero za jakiś czas. – Aleto nie jest ostateczna diagnoza – dodaje Marta Skóra. – Wyniki są podstawą terapii, powodem do podawania suplementów. Na ich podstawie dietetyk będzie mógł tak zmodyfikować dietę, aby uzupełnić niedobory lub zlikwidować nadmiar pierwiastków. Oczywiście, metoda ta może być pomocna w znalezieniu przyczyn choroby lub zmodyfikowaniu terapii.
Jednak u zdrowych osób w tym samym przedziale wiekowym, tej samej płci, prowadzących podobny tryb życia i mieszkających w tym samym miejscu wyniki mogą być podobne.
4 cm prawdy
Pobranie włosów przypomina raczej wizytę u fryzjera – laborantka wycina włosy przy skórze i wrzuca na wyciętą z papieru pomysłową miniwagę. Musi uciąć 0,3 g kosmyków – mniej więcej objętość dużej łyżki. Do badania pobiera się tylko ok. 4 cm włosów od nasady głowy. Ponieważ końcówki ulegają rozdwajaniu, łatwiej wnikają w nie różne zanieczyszczenia z zewnątrz, istnieje więc ryzyko przekłamania wyników.
W tym krótkim odcinku włosa (od skóry) zakodowany jest wpływ pierwiastków odżywczych i metali ciężkich na nasz organizm w ciągu ostatnich 6–8 tygodni. Jeśli potrzebujemy dłuższej perspektywy (np. ze względów zdrowotnych), do badania można pobrać włosy łonowe lub spod pach – rosną wolniej, więc utrwalona jest w nich informacja nawet z 3 ostatnich miesięcy. Włosy nie mogą być świeżo farbowane (muszą to być odrosty!) ani po trwałej, bo to mogłoby zafałszować wyniki (niektóre farby zawierają miedź). Przed badaniem dobrze jest umyć je tylko zwykłym szamponem, bez odżywki, która może zostawiać delikatną powłokę.
Po pobraniu próbek wypełniłyśmy też szczegółową ankietę dotyczącą przewlekłych chorób i lżejszych dolegliwości. Wszystko jest przewożone samolotem jeszcze tego samego dnia do USA, do laboratoriów Instytutu Trace Elements, Inc. (warszawskie Laboratorium Pierwiastków Śladowych jest jego przedstawicielstwem).
Dobra wiadomość dla osób mieszkających poza Warszawą: nie trzeba tu przyjeżdżać, aby pobrać włosy do analizy. Można to zrobić w domu. Laboratorium przyśle Ci pocztą dokładną instrukcję, ankietę do wypełnienia i bardzo zmyślną papierową wagę, na której zważysz włosy. Na wyniki badania czeka się trzy tygodnie.
chemisiaAa
Wysłany: Pią 15:01, 05 Sty 2007
Temat postu: O włos od rozwiązania
Jesteś senna? Może masz za dużo wapnia. Drżą Ci ręce? Może to niedobór potasu. Zanim jednak zaczniesz garściami brać suplementy, zrób analizę włosa. To w nim jest zakodowana informacja o poziomie życiodajnych pierwiastków w Twoim organizmie. Sprawdziłyśmy to na własnych... włosach!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin